Myśl przewodnia AA (1 stycznia)

Czy gdy trafiłem do AA, byłem zrozpaczony? Czy moja dusza niemal jęczała z udręki? Czy aż tak miałem dość siebie i swego sposobu życia, że nie mogłem znieść widoku własnego odbicia w lustrze? Czy byłem zdecydowany wstąpić do AA? Czy byłem gotów spróbować wszystkiego, byleby tylko pomogło mi to za przestać picia i uleczyło chorobę mej duszy?

Pytanie

Czy kiedykolwiek wolno mi zapomnieć ów koszmarny stan, w jakim się wówczas znajdowałem?

Medytacja

W nowym roku zamierzam żyć tylko jednym dniem - dniem dzisiejszym. Z każdego kolejnego „dzisiaj” uczynię podwalinę lepszego jutra. Nie będę rozpamiętywał przeszłości ani zamartwiał się przyszłością — zajmę się wyłącznie teraźniejszością. Porzucę wszelki lęk, rozgoryczenie i niechęć; wszelkie urazy, uprzedzenia i rozczarowania. Odsunę od siebie smutek, zwątpienie i wspomnienia dawnych klęsk. Wszystkie te czarne myśli i uczucia „pogrzebię” niczym w grobie i śmiało mszę naprzód, ku nowemu życiu.

Modlitwa

Modlę się, ażeby Siła Wyższa była mi przewodnikiem każdego dnia w nowym roku mego życia; by codziennie użyczała mi mądrości i sił, których potrzebuję.