Myśl przewodnia AA (5 lutego)

Dzięki przynależności do AA uczymy się właściwie oceniać dalekosiężne skutki picia zamiast skupiać się na jego efektach doraźnych. W dawnym życiu poszukiwaliśmy przede wszystkim przyjemności i ulgi, nie zastanawiając się zbytnio nad konsekwencjami, jakie pociągnie za sobą sięgnięcie po pierwszy kieliszek.

Alkohol wygląda ponętnie lecz tylko przez chwilę i na pierwszy rzut oka. Lśniące butelki i kolorowe nalepki podstępnie wabią nas swym czarem, by w końcu przynieść śmierć.

Najpierw duchową, później fizyczną…

Pytanie

Czy na własnej skórze przekonałem się, że zawartość tych kuszących butelek jest dla mnie trucizną?

Medytacja

Moje życie jest szkołą, w której winienem uczyć się duchowości. Zawierzając Sile Wyższej, pozwolę Jej kształcić mojego ducha. Jeśli uważnie wsłucham się w siebie, Bóg przemówi do mnie. Pragnę się z Nim zjednać, bez względu na przeciwności losu i zmienne koleje życia. Mogą mi się przytrafić dni ciszy i oczekiwania, jeśli jednak wytrwam kultywowanie duchowości czyniąc podstawą mego życia Bóg przybliży mi siebie na wiele różnych sposobów.

Modlitwa

Modlę się, abym systematycznie umacniał i rozwijał swoją duchową istotę; ażebym wzrastał duchowo, kierując się zasadami życia duchowego we wszystkich moich poczynaniach.